niedziela, 20 kwietnia 2008

uzaleznienia

najpierw podkrec bas :>






wychodze z siebie, staje obok i patrze. i widze, ze jestem zdecydowanie typem czlowieka popadajacego w rozne uzaleznienia. te zle i te dobre (choc oczywiscie jak zawsze wszytsko jest kwestia dyskusyjna) co tym razem? adrenalina i stres. ostatnie 2 tygodnie to hustawki nastrojow, przyspieszanie i zwalnianie, spanie po 16h i niespanie po 48h i nadmierne uzycie srodkow komunikacyjnych (wlasnie sobie zdalam sprawe jak pojemne jest to wyrazenie :)

ale nie o tym. za tydzien wylatujemy do cieplego i slonecznego kraju (mam nadzieje), jutro 2 narady wojenne, co najmniej 3 projekty na karku i mega zaliczenie ze statystyki - moj organizm bezblednie wyczuwa wzrastajacy poziom zageszczenia punktow programu i reaguje wzrastajaca mobilizacja i poprawa humoru :) "do roboty chamy..." jak spiewal kaziu onegdaj :)

tak sie tylko zastanawiam i mysle, ze skoro tak ma wygladac moje zycie, to jakos lepiej bede musiala opracowac system odreagowawczy (odreagowywujacy?)
pozdro :)

1 komentarz:

Ka.Slo pisze...

a kieślowski się tak do filmówki dostał: spytali go jakie zna środki komunikacji a on powiedziała, że tramwaj, autobus, pociąg.myśleli że taki dowcipny, ironista.

Blog Widget by LinkWithin