środa, 23 lipca 2008

One leads to another.

dzien dobry:)
no i znow long time no see...ech...no juz tak to jest ze zycie rzuca nas czasem blizej czasem dalej od komputera :) mnie podczas festiwalu Inne Brzmienia rzucilo dalej, a raczej, dla scislosci - dalej od mojego wlasnego komputera :)
Czas festiwalowy byl bardzo intensywny, juz jakos tak jest, ze festiwale sprzyjaja waznym zmianom, przemianom w moim zyciu, ale o tym juz kiedys pisalam, przy okazji konfrontacji filmowych w Chatce Zaka. Jak o tym mysle teraz, to wtedy tez cos sie zmienilo, a raczej ktos zmienil polozenie geograficzne i tak to wlasnie jedna zmiana prowadzi do drugiej.A wszystko to ma sens, ktory widze bardzo bardzo :) Dosc tej tajemniczosci i dwuznacznosci.Jestem bardzo szczesliwa!!!

Nasze LGFowe dziecko stacilo chwilowo ojca (zostal wessany przez niedobra korporacyjna bestie zwana potocznie tvn'em) ale dostalo nowy teaserek :) oto to:

3 komentarze:

Skeletto pisze...

do diabła - to wygląda obiecująco!
gdzie kręcona była ta scena?

luvly jubbly pisze...

heh, znaczy ze teaser dziala programowo :)
a krecone bylo w sali bankietowej dawnego kasyna policyjnego w wojewodzkiej komendzie - jakos tak to sie oficjalnie nazywa

Anonimowy pisze...

do diaska rzec mozna by tez;]

Blog Widget by LinkWithin